Witam, otóż mam 43 lata, od roku mam wspaniałego mężczyznę, ani ja, ani on nie mamy dzieci. Moje poprzednie związki to porażka i w sumie chyba się cieszę, że nie było dzieci, teraz bym miała tylko problemy z tatusiami. Ale z obecnym partnerem jestem bardzo szczęśliwa, bardzo się kochamy. Czuje, że to ten, z którym moglabym mieć dziecko, on też by chciał. Problem to oczywiście wiek. Wiem, że coraz później kobiety mają dzieci, ale ja mam bliżej niż dalej, mam wiele obaw, że dziecko będzie chore (jakaś wada genetyczna), że będą się z niego śmiać w szkole, że ma stara matkę, że to babcia. W ogóle przebieg ewentualnej ciąży mnie martwi, czy ja w tym wieku nie jestem już za stara? Jest tu ktoś, kto tak późno ma pierwsze dziecko? Jak sobie radzicie?
.