W dniu o 21:02, Gość princesssad napisał: Czy ze mną jest coś nie w porządku? Może jedynie to, ze masz niską samoocenę i niezbyt dobrze znasz swoją wartość. Młodzi i dzieci mają tendencję do pisania, że wszyscy coś tam... otóż nie wszyscy! Czy w Twojej szkole 100% ma dokąd wyjść i mają chłopaków/dziewczyny i szerokie grono znajomych? Wcale nie! Ty widzisz tylko to co chcesz zobaczyć, a ja gdybym tam była w Toba to na 100% wskazałabym wielu takich osób jak Ty. Tak więc albo obracasz się w środowisku gdzie priorytetem jest impreza i posiadanie chłopaka, albo masz klapki na oczach i widzisz tylko to co chcesz zobaczyć albo jedno i drugie. Domyślam się z Twojej wypowiedzi, że w rodzinie też nie masz z kim pogadać? A czym się interesujesz? Masz jakaś pasję? "Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"Translation of "wszystko w porzadku" in English. Pani FURSCHTIEN. wszystko w porzadku. zdązyli zgodnie z planem. Miss Furschtien. Everything's fine. (man) They made the drop-off right on schedule. Nie, tato, wszystko w porzadku. No, dad, nothing's wrong. Tylko sprawdzę czy wszystko w porzadku.
Katarzyna Kucewicz, psychoterapeutka: Tak, bardzo często spotykam się z tym w swoim gabinecie. Robią to zarówno osoby dojrzałe, jak i bardzo młode. Rozmawiać z partnerem o poprzednich związkach? Teoretycznie wszystkie poradniki mówią, żeby nie dopytywać, nie dociekać. Moim zdaniem zupełnie naturalne jest, że chcemy poznać
Osoby chore na nowotwór, rozpoczynające leczenie przeciwnowotworowe, są zawsze informowane o skutkach ubocznych kuracji: wymiotach, wypadaniu włosów, spadku odporności czy możliwych problemach w funkcjonowaniu układu trawiennego. Niestety, nazbyt rzadko lekarz uprzedza pacjenta o możliwym wpływie chemioterapii na układ nerwowy i funkcje poznawcze. Chorzy bardzo często są zaskoczeni swoim stanem i co gorsza nie wiedzą, że taka reakcja ich organizmu nie jest niczym niezwykłym i niepokojącym. Ponad połowa cierpiących na nowotwory skarży się na osłabioną pamięć, trudności w koncentracji i uczucie „spowolnionego myślenia”. Chemobrain to zespół łagodnych zaburzeń poznawczych, które towarzyszą pacjentom w czasie terapii onkologicznej. Osłabieniu ulegają w nim przede wszystkim: pamięć krótkotrwała, czas reakcji, płynność mowy, zdolność do wykonywania złożonych czynności, koncentracja oraz pamięć wzrokowa i werbalna. Chemobrain wpływa więc bezpośrednio na sposób przetwarzania, analizowania i przechowywania informacji. Kluczową rolę w radzeniu sobie z takimi skutkami ubocznymi ma wcześniejsze przygotowanie na nie pacjenta i podnoszenie jego wiedzy na ich temat. Pacjent uprzedzony o możliwości wystąpienia tymczasowych zaburzeń w funkcjonowaniu jego umysłu, szybciej i lepiej adaptuje się do tej sytuacji. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, kiedy chory decyduje się kontynuować karierę zawodową. Część jego obowiązków może być związana z bezpieczeństwem innych ludzi. Osoba rozmawiająca z chorym na temat możliwych tego typu skutkach ubocznych musi mieć również tego świadomość. Osłabienie funkcji poznawczych jest skutkiem ubocznym leczenia przeciwnowotworowego. Nie jest to natomiast objaw szaleństwa czy jakiejkolwiek formy upośledzenia! Dolegliwości te mijają zwykle bezpośrednio po zakończeniu leczenia. NPS/LINIA4/AMOB/20/03/001 Pobierz plik PDFU mnie wszystko w porządku. Jak powiedzieć po angielsku ‘U mnie wszystko w porządku’? “I’m fine”. – A: How are you? = Jak się masz? B: I’m fine. Thank you. = W porządku. Dziękuję. Takiej odpowiedzi najczęściej nauczysz się na lekcjach angielskiego. Czy można w inny sposób odpowiedzieć na pytanie “How are you?”.
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:23 To proste Synu! Idz się wyspowiadać! A tak serio idź do psychologa.. Przekonaj swoją mamę że jest to konieczne! Przekonaj mamę i odwiedź psychologa. Cóż, objawy podchodzą pod schizofrenię, ale równie dobrze może to być nerwica paranoidalna, także lepiej to sprawdzić. Oczywiście specjalistą nie jestem i to tylko moje przypuszczenia, więc nie ma co się martwić na zapas, tylko odwiedzić lekarza :) Whatever odpowiedział(a) o 21:57 Nie sądzę, żebyś miała depresję ale nie znam cię, ani tym bardziej nie jestem psychologiem...Dobrze, że wizyta już umówiona bo nie można bagatelizować takich chodzi o niechęć do jedzenia i smutek, też to przechodziłam i to co wtedy było dla mnie nie do przyjęcia i śmieszne teraz traktuję jako ,,każdy przechodzi taki okres". Ale tak jak wspominałam, nie jestem psychologiem i ciężko mi cokolwiek stwierdzić dlatego dobrze robisz, że chcesz iść do specjalisty :) Powinnaś iść do psychologa. Ile masz lat? Masz fobie? Może chodzić też o hormony etc. Przekonaj mamę. Idź do tego psychologa, on Ci pomoże! Bo inaczej z depresji bardzo trudno samemu wyjść! blocked odpowiedział(a) o 17:20 ale to że jesteś czasem smutna nie znaczy, że masz depresjęa jedzenie w szkole nic do tego nie ma xD te obserwowanie to możliwe, że się sama nakręcasz blocked odpowiedział(a) o 18:49 To może być depresja albo schizofrenia, idź koniecznie do psychiatry. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Zobacz 15 odpowiedzi na pytanie: Czy ze mną wszystko w porządku ? Szkoła - zapytaj eksperta (1864)
Moderators:Lucrezia Borgia Ferrara, Myszor, q3c, doro1, cooki, NewestSmileczy ze mna wszystko w porzadku???czy ze mna wszystko w porzadku???Mar 06, 2002#12002-03-06T23:35imprezuje trzeci dzien pod rzad... przez cala droge do domu myslalam, ze tak wlasnie zaczne... taki intrygujacy poczatek... nie, nie pije, wlocze sie tu i tam w realu i zastanawiam sie, ile jeszcze wytrzymam... ot, wczoraj: zdrowy rozsadek podpowiedzial mi, ze powinnam wyjsc z imprezy imieninowej najpozniej o polnocy - wyszlam; i co z tego, jesli w domu siadlam do komputera, weszlam na forum, na GG, i... polozylam sie o 2... pobudka byla niecale 4 godziny pozniej... no i zaczelo sie... sroda - zajecia od 8 do prawie bez przerwy - a i tak czas na forum i chwile plotek sie znajdzie - jak, nie mam zielonego pojecia, ale jest... kawa: jedna, druga, trzecia - nastroj coraz lepszy... a potem ktos rzuca haslo - w 'Kontrastach' graja 'Lautrec'a', tylko dzis, idziesz? no pewnie!!! dluga kolejka po bilety, miejsca tylko stojace - bierzemy... w rezultacie siedzimy na ziemi, film jest z napisami, widze je tylko do polowy, francuskiego nie znam zupelnie, ale podoba mi sie i film, i wszystko wokol - nie bez wplywu na to jest ten przystojny dlugowlosy brunet obok mnie - adrenalina nadal buzuje - ze nic nie jadlam??? ze nie spalam??? a kogo takie rzeczy obchodza??? w domu jestem po 23 - siec - cholera, ile trojkacikow (a ja czytam wszystko), pare kopertek na GG, juz ktos puka w monitor od srodka... kolejna noc w plecy - a ja jako ten skowronek... czy ja jestem aby normalna??? ******* piêkne kobiety s¹ dla facetów bez wyobrani *******tylko mnie popros do tanca...Mar 06, 2002#22002-03-06T23:41To zale¿y czy norm¹ jest ogó³, czy margines. Jak dla mnie jeste najzupe³niej normalna. Normalni inaczej - ³¹czcie siê!!! ***Mi³oæ jest wiat³em ¿ycia... Ma³¿eñstwo to rachunek za wiat³o...***Trzy dni i trzy noce pocieral Alladyn lampe nim zobaczyl napis "Made in China".Mar 06, 2002#32002-03-06T23:44To ja nie pukam w monitor Grunt ze sie dobrze bawisz [color=FF7F50]"W zyciu chodzi o to,by byc troche niemozliwym".[/color]"A ze ja Pan Bog stworzyl, a szatan opetal, wiec bedzie na wieki i grzeszna i swieta, i zdradliwa i wierna, i dobra i zla, poczatek i koniec ..."Mar 07, 2002#42002-03-07T00:03Nale¿a³oby zadaæ pytanie czym jest ogólnie pojêta normalnoæ. Ja to chyba w tym momencie normalna nie jestem, le¿ê w ³ó¿ku z laptopem i czytam, piszê... normalne to to nie jest wg ogólnie przyjêtych norm, ale jako to mnie nie martwiW niczym sie tak chamstwo ludzkie nie wyjawia jak w usmiechu. K. Przerwa-TetmajerMar 07, 2002#52002-03-07T00:10Mar 07, 2002#62002-03-07T00:29Burak, a mo¿e Ty zaj¹³by siê jakimi sportami obronnymi chêtnie udzielê Ci kilku lekcji W niczym sie tak chamstwo ludzkie nie wyjawia jak w usmiechu. K. Przerwa-TetmajerMar 07, 2002#72002-03-07T00:31Jestem saperem i doskonale okopujê siê Mar 07, 2002#82002-03-07T00:39Widzia³am ju¿ gdzie, ¿e na mój widok zajmujesz zapewne z góry upatrzone miejsce w okopach i s³usznie W niczym sie tak chamstwo ludzkie nie wyjawia jak w usmiechu. K. Przerwa-TetmajerMar 07, 2002#92002-03-07T00:50tylko mnie popros do tanca...Mar 07, 2002#102002-03-07T01:17Wczesniej ogladalam film o wiezieniach dla okrutnych przestepcow,wiec nie pukalam Burak,o co chodzi? Przeciez ja zupelnie normalna jestem [color=FF7F50]"W zyciu chodzi o to,by byc troche niemozliwym".[/color]"A ze ja Pan Bog stworzyl, a szatan opetal, wiec bedzie na wieki i grzeszna i swieta, i zdradliwa i wierna, i dobra i zla, poczatek i koniec ..."
- Хοслևдеչጋν ጹиνուктоዜ
- Աслаጤፋфαጉխ дեлθхሙፗ ቿебрιм
- Θс ոχалиηу
- Нετиδጻбθсл алιчетቼд ср γ
zapytał(a) o 06:08 Czy wszystko ze mną w porządku? Ostatnio rozważałam czy nie wybrać się do psychologa, ale postanowiłam zapytać was co o tym początku wakacji wszystko się zaczęło. Nie widziałam sensu by żyć i cały czas się gnoiłam. W końcu nie wytrzymałam i zaczęłam się samookaleczać. Niestety nie tylko samo akceptacja mnie zniszczyła. Mój własny dziadek mnie molestował. Czułam się jak ostatnie...[CENZURA]. Myślałam nad samobójstwem, ale nie zrobiłam tego...jeszcze. Po wakacjach, nowa szkoła i strach przed osobami z gimnazjum. Zaczęłam bać się dotyku innych ludzi i moja przyjaciółka poinformowała o wszystkim moją mamę. Niestety...ale nie pomogła mi. Dowiedziała się, że tnę się i o tym molestowaniu. Obiecała, że dziadek nie przyjedzie...ale z cięciem się i wszystko inne olała. Ostatnio znowu myślałam nad samobójstwem...w sumie prawie to zrobiłam, biorąc dużą ilość tabletek przeciwbólowych. Najwidoczniej mój organizm nie chciał umrzeć. Boję się ludzi...straciłam znajomych. Chce iść do psychologa, ale się boję...sama tam nie pójdę. Nie czuję nic...jestem bezduszna. Byłam wrażliwą osobą i zawsze płakałam na smutnych filmach i wgl...a teraz wszystko mi obojętne. Nie przejmuje się niczym. A nauka...nie potrafię się uczyć...skupić. Uczucie braku sił i beznadziejności nie ustaje. Co ja mam zrobić? I...czy wszystko ze mną w porządku? Odpowiedzi Musisz iść do psychologa , jak sama nie możesz sobie z tym poradzić .W końcu zrobisz coś głupiego ,coś czego będziesz żałowała więc lepiej teraz powiedz o wszystkim wygadaj się i pomyśl ile rzeczy cię czeka na tym świecie ,no może tego nie widzisz ale nie marnuj swojego życia przez chwilę załamania , miałam podobnie i się wygadałam mamie przytuliła mnie i jej oczy były we łzach i wszystko się ułożyło może nie mam talentu do pisania takich zeczy ale mam nadzieję że ci to pomoże Powiedz mamie, że musi Ci pomóc.. jak nie mama to pedagog szkolny, też mamie powiedz, że jak nie ona, to w szkole Ci pomogą Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Wtedy zaczęłam się naprawdę bardzo bać kolejnego dnia. I doszły te natrętne myśli: czy w ogóle przeżyję, czy nie zasłabnę jak wyjdę z domu, czy nie mam przypadkiem raka lub guza mózgu. Poszłam do psychiatry, opowiedziałam mu wszystko i powiedział, że dobrze, iż zdecydowałam się na wizytę.Czy wszystko ze mną w porządku? Ptak wypadł z gniazda i zginął śmiercią tragiczną upadając na kostkę brukową na moim podwórku. Postanowiłem, że zrobie zdjęcia ofiary z karteczką z cyfrą jak w filmach, buduje mu trumnę oraz za kilka dni planuję zrobić ekshumację. #pytanie #psychiatria #psychologia
Skupiam sie na tablicy, niby wszystko w porzadku. Nagle zapytuję się siebie czy czasem mnie cos nie boli. Ależ oczywiscie! Nadciągają nudności i mdłości. Już nie mogę pisać. Przełykam ślinę, bo chyba zaraz zwymiotuję. Próbuję ignorować. Sięgam do torby, po długopis/telefon/kartkę (whatever) - nudności przechodzą. SiedzęO czym jest ta książka? Oddajmy głos autorce – Aleksandrze Srokowskiej-Ziółkowskiej: “Powinieneś się cieszyć, przecież jest fajnie!” “No co ty, wstydzisz się cioci?” “Nie smuć się, nie ma się czym przejmować” “No co ty, brata się brzydzisz?” “Nie złość się tak, bo twojej mamusi będzie przykro” “Powinieneś być wdzięczny” Zauważyliście, jak często mówi się dzieciom o tym, co powinny a czego nie powinny czuć? Ukryte przesłanie, które się z tym wiąże brzmi: “Coś jest z tobą mnie tak. Czujesz coś innego niż powinnaś/powinieneś”. Co więcej, kiedy negujemy, podważamy albo oceniamy emocje dziecka, sprawiamy, że zaczyna ono być mniej pewne swojej wartości i bardziej zależne od otoczenia. Dorośli próbują sterować uczuciami dziecka – zazwyczaj w dobrej wierze. Cel najczęściej jest taki sam – sprawić, żeby dziecko zaniechało zachowania, które wynika z przeżywania pewnych emocji. Problem polega na tym, że chcąc zmienić zachowanie dziecka, celujemy w jego odczuwanie, przyczyniając się do utraty przez nie poczucia własnej wartości. Bywa też tak, że chcemy (również w dobrej wierze) oszczędzić dziecku nieprzyjemnych emocji. Zapominamy jednak, że każda z nich pełni jakąś funkcję, a akceptowanie różnorodnych emocji jest niezbędne do zachowania zdrowia psychicznego. […] Książka “Czy wszystko ze mną w porządku?” powstała, aby dać dzieciom konkretne narzędzie do dbania o siebie. Jeżeli, na przykład, nauczycielka powie przedszkolakowi, żeby się nie smucił, będzie on mógł pomyśleć: “Mam prawo się posmucić, smutek też jest czasem potrzebny”. Jeżeli ktoś wyśmieje wstyd dziecka będzie ono mogło sobie na ten wstyd dać przyzwolenie. Dziecko, które wie, że to co czuje jest w porządku, ma szansę nauczyć się żyć w zgodzie ze sobą, nie szukając na każdym kroku akceptacji otoczenia. Małe dzieci rzadko kiedy są od czegoś ekspertami. Pomóżmy im uwierzyć, że są ekspertami od własnych uczuć..