Z tymi najmłodszymi dziećmi nie musimy przecież omawiać skomplikowanych pojęć w szczegółach. Wystarczy zacząć od wspólnego czytania książki np. o feminizmie, respektowaniu granic. W ten sposób możemy dać pretekst do rozmowy na te ważne tematy i odpowiedzieć na pytania, które się pojawią.
Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania. Zauważyłeś literówkę lub błąd? Napisz do nas. Komentarze sameQuizy: 28 Pokrzaczone to opowiadanie, ale ja bardzo takie coś lubię. I nie wiem dlaczego, ale się z tym jakby utożsamiam, lmao. ❤️ Odpowiedz2 Wow, ale to jest wspaniałe, też chciałabym tak pisać 💙 Odpowiedz2 @_distance_ chciałabym to całe przepisać takie to piękne czy pozwolisz mi na to? Odpowiedz1 @Oliwia_Potter dziękuję, ale wolałabym żebyś tego nie robiła. Odpowiedz1 Uwielbiam wszystkie opowiadania i książki, które wychodzą poza schematy. Twoje prace zdecydowanie zaliczają się do tych, które wprost kocham! Świetny one shot i bardzo podoba mi się miniaturka 💞 Odpowiedz2 @versatile Och, dziękuję, Kochana 💗 A na dzieło moderacji, jakim jest ta miniaturka, osobiście nie mogę się napatrzeć, hah. Odpowiedz2 wspaniałe ,zwariowane i szalone. No nie wiem co powiedzieć , szkoda ,że takie krótkie.. haha uwielbiam to 😍 Odpowiedz3 @ Cóż, gdybym chciała napisać coś dłuższego, niewykluczone, że sama zaczęłabym rozmawiać ze sprzętami domowymi, hah. Dziękuję 🥰 Odpowiedz3 @_distance_ haha , czy to źle? 😂 może , któraś żaba , w końcu by umiała latać. nie ma za co💖 Odpowiedz3 To jest cudowne 🤍 I jeszcze tak dokładne opisanie uczuć wariatki. Brak mi słów na to 🤩 Odpowiedz2 Wspaniała praca, wariatko ♥️ Odpowiedz2 Twoje prace idą w świetnym kierunku. Ubóstwiam Twoje opowiadania, a to jest po prostu cudem. Odpowiedz2 @.magically Ten kierunek jest taki trochę zwariowany. Dziękuję ♡ Odpowiedz2 @_distance_ Jest, ale to jest pozytywne zwariowanie. Odpowiedz2 Jak mówiłaś o pisaniu z perspektywy wariatki, tego się nie spodziewałam. Wyszło CUDOWNIE. To jak przekazałaś te odczucia, przypomina mi to jedną z prac Zwiedzamswiat, ten sam sposób pogranicza zwykłej historii z dramatem psychologicznym. Brawo, to co zrobiłas jest niesamowite Odpowiedz2 @aquarela_ Zwiedzamswiat jest mistrzynią w takie rzeczy. Ja chciałam tylko spróbować, czy też potrafię podobnie, hah. Cieszę się, że tak sądzisz ♡ Odpowiedz2
Temat: Czy wszystko ze mną w porządku? Natłok myśli Co drugi artysta moglby opowiedziec podobnie jak ty. Z tego , co o sobie piszesz jest kilka spraw pieknych i interesujacych a kilka troche niepokojacych. Jednak brakuje kilku podstawowych informacji - np : czy masz poczucie humoru (i co cie konkretnie smieszy).
W dniu o 21:02, Gość princesssad napisał: Czy ze mną jest coś nie w porządku? Może jedynie to, ze masz niską samoocenę i niezbyt dobrze znasz swoją wartość. Młodzi i dzieci mają tendencję do pisania, że wszyscy coś tam... otóż nie wszyscy! Czy w Twojej szkole 100% ma dokąd wyjść i mają chłopaków/dziewczyny i szerokie grono znajomych? Wcale nie! Ty widzisz tylko to co chcesz zobaczyć, a ja gdybym tam była w Toba to na 100% wskazałabym wielu takich osób jak Ty. Tak więc albo obracasz się w środowisku gdzie priorytetem jest impreza i posiadanie chłopaka, albo masz klapki na oczach i widzisz tylko to co chcesz zobaczyć albo jedno i drugie. Domyślam się z Twojej wypowiedzi, że w rodzinie też nie masz z kim pogadać? A czym się interesujesz? Masz jakaś pasję? "Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"
Translation of "wszystko w porzadku" in English. Pani FURSCHTIEN. wszystko w porzadku. zdązyli zgodnie z planem. Miss Furschtien. Everything's fine. (man) They made the drop-off right on schedule. Nie, tato, wszystko w porzadku. No, dad, nothing's wrong. Tylko sprawdzę czy wszystko w porzadku.
Nienawidzę świata, nienawidzę ludzi i niektórych zwierząt i roślin. Szczególnie pasożytów. Jednak ludzi nienawidzę najbardziej. Chciałbym, aby wybuchła III wojna światowa i żeby to wszystko poszło w... no wiecie co. Tak nienawidzę tych drani, którzy bezkarnie ranią innych. Ja bym wprowadził w więzieniach przymusową pracę i tortury, zaś do jedzenia dodawałbym środki lekko trujące, by taki więzień po wyjściu stał się wrakiem człowieka, a nie jeszcze silniejszy. Dziś więźniowie mają siłownie, mają zajęcia ze sztuk walk (bo psychologowie twierdzą, że muszą jakoś wyładować emocje). Moja starsza kuzynka jest w USA psychologiem i zajmuje się resocjalizacją, więc wiem. W więzieniach mają baseny, siłownie, sale telewizyjne, komputery, internet i inne rzeczy. Ja w szpitalu psychiatrycznym po próbie samobójczej byłem traktowany gorzej, jak śmieć. Zostałem okradziony prawie ze wszystkiego, nawet ze szczoteczki do zębów (Nie wolno mieć komórek z wbudowanym aparatem filmowym w Straszęcinie, ciekawe dlaczego...). Uwłaczało to wszelkiej godności ludzkiej. Na obserwacyjnym, nie wolno było wychodzić z łóżka, jedynie do ustępu, czy pod prysznic (warunki okropne, w łazience, wybił mocz i śmierdziało strasznie, wszędzie syf). Jak nie wytrzymałem i się rozpłakałem, to na mnie spojrzała z abominacją pielęgniarka i zapytała się, co tak ryczę jak świnia na uboju? Potem powiedziałem jej, że nie życzę sobie, aby tak się do mnie zwracała. Po chwili zawołała kolegę pielęgniarza i kazali ściągnąć przy wszystkich spodnie i majtki. Następnie założyli mi pampersa i przypięli w pasy. Ryczałem cały dzień i noc. Nie mogłem spać, bo był tam pijak, co miał delirkę. Chciałem się zabić, by uciec od ojca pijaka, a sam trafiłem tam, gdzie on powinien trafić. Ojciec mój sobie chodzi na wolności i grozi, że mnie wyrzuci z domu. Matka z nim trzyma, bo się boi wyrzucenia. Ojciec jak popije tak z 2/4 piwa, to zaczyna cwaniakować i zawsze do mnie się dowala. Nie daje mi spać po nocach. Są dwie alternatywy. Albo popije i zaczyna filozofować i krzyczeć na cały regulator i rzucać się do mnie, stawia się do bitki, grozi, że wyrzuci z domu, zniszczy komputer, rzuca różnymi rzeczami. Mama nie reaguje. Ciągle mi powtarza, że jestem odrażającym śmieciem, nic nie wartym gównem, idiotą i się śmieje. Może ma rację? Może nie jestem niczym więcej, niż zwykłym śmieciem, nic nie wartym gównem, odrażającym ścierwem, idiotą, ale wiecie co? Nie ważne, czy jesteś ładny, brzydki, inteligentny, mądry, wysportowany, bo i tak tak samo wyglądasz, jak zdychasz! No i oczywiście nie możesz się śmiać... Dlatego życzę całej tej ludzkości , aby wybuchła wojna i wszystko zrównała z piaskiem. Cóż, skoda tych 6% ludzi, którzy są dobrzy, ale ważne, że reszta ścierwa zdechnie. Czemu nie zdelegalizują alkoholu? Przecież tyle już mordów było pod wpływem tego narkotyku. Za to, aby ktoś po marihuanie kogokolwiek tknął, to nie słyszałem. Za posiadanie na własny użytek jej trafia się do paki. To jest sprawiedliwość? Gdybym ja rządził światem (jak Arystoteles mam marzenia), to bym to wszystko ukrócił! Stworzyłbym namiastkę utopii. Jednak ja... jestem zwykłym robolem, zwykłym niewolnikiem i mogę jedynie oddać bezwartościowy głos na jedną partię z bandy czworga. Gdzie tutaj sens? Po co taki świat? Czemu ludzie tacy są? Moja kuzynka mówiła mi, że prawie 90% więźniów wraca z powrotem do paki. Nic nie robią i żyją w luksusach, zaś ja nie mogę wyjść z pokoju, by ojciec mnie nie zobaczył i znowu zaczął męczyć.

Katarzyna Kucewicz, psychoterapeutka: Tak, bardzo często spotykam się z tym w swoim gabinecie. Robią to zarówno osoby dojrzałe, jak i bardzo młode. Rozmawiać z partnerem o poprzednich związkach? Teoretycznie wszystkie poradniki mówią, żeby nie dopytywać, nie dociekać. Moim zdaniem zupełnie naturalne jest, że chcemy poznać

Osoby chore na nowotwór, rozpoczynające leczenie przeciwnowotworowe, są zawsze informowane o skutkach ubocznych kuracji: wymiotach, wypadaniu włosów, spadku odporności czy możliwych problemach w funkcjonowaniu układu trawiennego. Niestety, nazbyt rzadko lekarz uprzedza pacjenta o możliwym wpływie chemioterapii na układ nerwowy i funkcje poznawcze. Chorzy bardzo często są zaskoczeni swoim stanem i co gorsza nie wiedzą, że taka reakcja ich organizmu nie jest niczym niezwykłym i niepokojącym. Ponad połowa cierpiących na nowotwory skarży się na osłabioną pamięć, trudności w koncentracji i uczucie „spowolnionego myślenia”. Chemobrain to zespół łagodnych zaburzeń poznawczych, które towarzyszą pacjentom w czasie terapii onkologicznej. Osłabieniu ulegają w nim przede wszystkim: pamięć krótkotrwała, czas reakcji, płynność mowy, zdolność do wykonywania złożonych czynności, koncentracja oraz pamięć wzrokowa i werbalna. Chemobrain wpływa więc bezpośrednio na sposób przetwarzania, analizowania i przechowywania informacji. Kluczową rolę w radzeniu sobie z takimi skutkami ubocznymi ma wcześniejsze przygotowanie na nie pacjenta i podnoszenie jego wiedzy na ich temat. Pacjent uprzedzony o możliwości wystąpienia tymczasowych zaburzeń w funkcjonowaniu jego umysłu, szybciej i lepiej adaptuje się do tej sytuacji. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, kiedy chory decyduje się kontynuować karierę zawodową. Część jego obowiązków może być związana z bezpieczeństwem innych ludzi. Osoba rozmawiająca z chorym na temat możliwych tego typu skutkach ubocznych musi mieć również tego świadomość. Osłabienie funkcji poznawczych jest skutkiem ubocznym leczenia przeciwnowotworowego. Nie jest to natomiast objaw szaleństwa czy jakiejkolwiek formy upośledzenia! Dolegliwości te mijają zwykle bezpośrednio po zakończeniu leczenia. NPS/LINIA4/AMOB/20/03/001 Pobierz plik PDF

U mnie wszystko w porządku. Jak powiedzieć po angielsku ‘U mnie wszystko w porządku’? “I’m fine”. – A: How are you? = Jak się masz? B: I’m fine. Thank you. = W porządku. Dziękuję. Takiej odpowiedzi najczęściej nauczysz się na lekcjach angielskiego. Czy można w inny sposób odpowiedzieć na pytanie “How are you?”.

Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 22:23 To proste Synu! Idz się wyspowiadać! A tak serio idź do psychologa.. Przekonaj swoją mamę że jest to konieczne! Przekonaj mamę i odwiedź psychologa. Cóż, objawy podchodzą pod schizofrenię, ale równie dobrze może to być nerwica paranoidalna, także lepiej to sprawdzić. Oczywiście specjalistą nie jestem i to tylko moje przypuszczenia, więc nie ma co się martwić na zapas, tylko odwiedzić lekarza :) Whatever odpowiedział(a) o 21:57 Nie sądzę, żebyś miała depresję ale nie znam cię, ani tym bardziej nie jestem psychologiem...Dobrze, że wizyta już umówiona bo nie można bagatelizować takich chodzi o niechęć do jedzenia i smutek, też to przechodziłam i to co wtedy było dla mnie nie do przyjęcia i śmieszne teraz traktuję jako ,,każdy przechodzi taki okres". Ale tak jak wspominałam, nie jestem psychologiem i ciężko mi cokolwiek stwierdzić dlatego dobrze robisz, że chcesz iść do specjalisty :) Powinnaś iść do psychologa. Ile masz lat? Masz fobie? Może chodzić też o hormony etc. Przekonaj mamę. Idź do tego psychologa, on Ci pomoże! Bo inaczej z depresji bardzo trudno samemu wyjść! blocked odpowiedział(a) o 17:20 ale to że jesteś czasem smutna nie znaczy, że masz depresjęa jedzenie w szkole nic do tego nie ma xD te obserwowanie to możliwe, że się sama nakręcasz blocked odpowiedział(a) o 18:49 To może być depresja albo schizofrenia, idź koniecznie do psychiatry. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

\n\n\n czy wszystko ze mna w porzadku
Zobacz 15 odpowiedzi na pytanie: Czy ze mną wszystko w porządku ? Szkoła - zapytaj eksperta (1864)
Moderators:Lucrezia Borgia Ferrara, Myszor, q3c, doro1, cooki, NewestSmileczy ze mna wszystko w porzadku???czy ze mna wszystko w porzadku???Mar 06, 2002#12002-03-06T23:35imprezuje trzeci dzien pod rzad... przez cala droge do domu myslalam, ze tak wlasnie zaczne... taki intrygujacy poczatek... nie, nie pije, wlocze sie tu i tam w realu i zastanawiam sie, ile jeszcze wytrzymam... ot, wczoraj: zdrowy rozsadek podpowiedzial mi, ze powinnam wyjsc z imprezy imieninowej najpozniej o polnocy - wyszlam; i co z tego, jesli w domu siadlam do komputera, weszlam na forum, na GG, i... polozylam sie o 2... pobudka byla niecale 4 godziny pozniej... no i zaczelo sie... sroda - zajecia od 8 do prawie bez przerwy - a i tak czas na forum i chwile plotek sie znajdzie - jak, nie mam zielonego pojecia, ale jest... kawa: jedna, druga, trzecia - nastroj coraz lepszy... a potem ktos rzuca haslo - w 'Kontrastach' graja 'Lautrec'a', tylko dzis, idziesz? no pewnie!!! dluga kolejka po bilety, miejsca tylko stojace - bierzemy... w rezultacie siedzimy na ziemi, film jest z napisami, widze je tylko do polowy, francuskiego nie znam zupelnie, ale podoba mi sie i film, i wszystko wokol - nie bez wplywu na to jest ten przystojny dlugowlosy brunet obok mnie - adrenalina nadal buzuje - ze nic nie jadlam??? ze nie spalam??? a kogo takie rzeczy obchodza??? w domu jestem po 23 - siec - cholera, ile trojkacikow (a ja czytam wszystko), pare kopertek na GG, juz ktos puka w monitor od srodka... kolejna noc w plecy - a ja jako ten skowronek... czy ja jestem aby normalna??? ******* piêkne kobiety s¹ dla facetów bez wyobraŸni *******tylko mnie popros do tanca...Mar 06, 2002#22002-03-06T23:41To zale¿y czy norm¹ jest ogó³, czy margines. Jak dla mnie jesteœ najzupe³niej normalna. Normalni inaczej - ³¹czcie siê!!! ***Mi³oœæ jest œwiat³em ¿ycia... Ma³¿eñstwo to rachunek za œwiat³o...***Trzy dni i trzy noce pocieral Alladyn lampe nim zobaczyl napis "Made in China".Mar 06, 2002#32002-03-06T23:44To ja nie pukam w monitor Grunt ze sie dobrze bawisz [color=FF7F50]"W zyciu chodzi o to,by byc troche niemozliwym".[/color]"A ze ja Pan Bog stworzyl, a szatan opetal, wiec bedzie na wieki i grzeszna i swieta, i zdradliwa i wierna, i dobra i zla, poczatek i koniec ..."Mar 07, 2002#42002-03-07T00:03Nale¿a³oby zadaæ pytanie czym jest ogólnie pojêta normalnoœæ. Ja to chyba w tym momencie normalna nie jestem, le¿ê w ³ó¿ku z laptopem i czytam, piszê... normalne to to nie jest wg ogólnie przyjêtych norm, ale jakoœ to mnie nie martwiW niczym sie tak chamstwo ludzkie nie wyjawia jak w usmiechu. K. Przerwa-TetmajerMar 07, 2002#52002-03-07T00:10Mar 07, 2002#62002-03-07T00:29Burak, a mo¿e Ty zaj¹³byœ siê jakimiœ sportami obronnymi chêtnie udzielê Ci kilku lekcji W niczym sie tak chamstwo ludzkie nie wyjawia jak w usmiechu. K. Przerwa-TetmajerMar 07, 2002#72002-03-07T00:31Jestem saperem i doskonale okopujê siê Mar 07, 2002#82002-03-07T00:39Widzia³am ju¿ gdzieœ, ¿e na mój widok zajmujesz zapewne z góry upatrzone miejsce w okopach i s³usznie W niczym sie tak chamstwo ludzkie nie wyjawia jak w usmiechu. K. Przerwa-TetmajerMar 07, 2002#92002-03-07T00:50tylko mnie popros do tanca...Mar 07, 2002#102002-03-07T01:17Wczesniej ogladalam film o wiezieniach dla okrutnych przestepcow,wiec nie pukalam Burak,o co chodzi? Przeciez ja zupelnie normalna jestem [color=FF7F50]"W zyciu chodzi o to,by byc troche niemozliwym".[/color]"A ze ja Pan Bog stworzyl, a szatan opetal, wiec bedzie na wieki i grzeszna i swieta, i zdradliwa i wierna, i dobra i zla, poczatek i koniec ..."
  1. Хοслևдеչጋν ጹиνուктоዜ
  2. Աслаጤፋфαጉխ дեлθхሙፗ ቿебрιм
    1. Θс ոχалиηу
    2. Нετиδጻбθсл алιчетቼд ср γ
Dziękuję, ze mną wszystko w porządku; Miłość? Dziękuję, ze mną wszystko w porządku. Sylwia Hejno. 29 lipca 2016, 13:19 2. Małgorzata Genca.

zapytał(a) o 06:08 Czy wszystko ze mną w porządku? Ostatnio rozważałam czy nie wybrać się do psychologa, ale postanowiłam zapytać was co o tym początku wakacji wszystko się zaczęło. Nie widziałam sensu by żyć i cały czas się gnoiłam. W końcu nie wytrzymałam i zaczęłam się samookaleczać. Niestety nie tylko samo akceptacja mnie zniszczyła. Mój własny dziadek mnie molestował. Czułam się jak ostatnie...[CENZURA]. Myślałam nad samobójstwem, ale nie zrobiłam tego...jeszcze. Po wakacjach, nowa szkoła i strach przed osobami z gimnazjum. Zaczęłam bać się dotyku innych ludzi i moja przyjaciółka poinformowała o wszystkim moją mamę. Niestety...ale nie pomogła mi. Dowiedziała się, że tnę się i o tym molestowaniu. Obiecała, że dziadek nie przyjedzie...ale z cięciem się i wszystko inne olała. Ostatnio znowu myślałam nad samobójstwem...w sumie prawie to zrobiłam, biorąc dużą ilość tabletek przeciwbólowych. Najwidoczniej mój organizm nie chciał umrzeć. Boję się ludzi...straciłam znajomych. Chce iść do psychologa, ale się boję...sama tam nie pójdę. Nie czuję nic...jestem bezduszna. Byłam wrażliwą osobą i zawsze płakałam na smutnych filmach i wgl...a teraz wszystko mi obojętne. Nie przejmuje się niczym. A nauka...nie potrafię się uczyć...skupić. Uczucie braku sił i beznadziejności nie ustaje. Co ja mam zrobić? I...czy wszystko ze mną w porządku? Odpowiedzi Musisz iść do psychologa , jak sama nie możesz sobie z tym poradzić .W końcu zrobisz coś głupiego ,coś czego będziesz żałowała więc lepiej teraz powiedz o wszystkim wygadaj się i pomyśl ile rzeczy cię czeka na tym świecie ,no może tego nie widzisz ale nie marnuj swojego życia przez chwilę załamania , miałam podobnie i się wygadałam mamie przytuliła mnie i jej oczy były we łzach i wszystko się ułożyło może nie mam talentu do pisania takich zeczy ale mam nadzieję że ci to pomoże Powiedz mamie, że musi Ci pomóc.. jak nie mama to pedagog szkolny, też mamie powiedz, że jak nie ona, to w szkole Ci pomogą Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

Wtedy zaczęłam się naprawdę bardzo bać kolejnego dnia. I doszły te natrętne myśli: czy w ogóle przeżyję, czy nie zasłabnę jak wyjdę z domu, czy nie mam przypadkiem raka lub guza mózgu. Poszłam do psychiatry, opowiedziałam mu wszystko i powiedział, że dobrze, iż zdecydowałam się na wizytę.

Czy wszystko ze mną w porządku? Ptak wypadł z gniazda i zginął śmiercią tragiczną upadając na kostkę brukową na moim podwórku. Postanowiłem, że zrobie zdjęcia ofiary z karteczką z cyfrą jak w filmach, buduje mu trumnę oraz za kilka dni planuję zrobić ekshumację. #pytanie #psychiatria #psychologia

Skupiam sie na tablicy, niby wszystko w porzadku. Nagle zapytuję się siebie czy czasem mnie cos nie boli. Ależ oczywiscie! Nadciągają nudności i mdłości. Już nie mogę pisać. Przełykam ślinę, bo chyba zaraz zwymiotuję. Próbuję ignorować. Sięgam do torby, po długopis/telefon/kartkę (whatever) - nudności przechodzą. Siedzę
O czym jest ta książka? Oddajmy głos autorce – Aleksandrze Srokowskiej-Ziółkowskiej: “Powinieneś się cieszyć, przecież jest fajnie!” “No co ty, wstydzisz się cioci?” “Nie smuć się, nie ma się czym przejmować” “No co ty, brata się brzydzisz?” “Nie złość się tak, bo twojej mamusi będzie przykro” “Powinieneś być wdzięczny” Zauważyliście, jak często mówi się dzieciom o tym, co powinny a czego nie powinny czuć? Ukryte przesłanie, które się z tym wiąże brzmi: “Coś jest z tobą mnie tak. Czujesz coś innego niż powinnaś/powinieneś”. Co więcej, kiedy negujemy, podważamy albo oceniamy emocje dziecka, sprawiamy, że zaczyna ono być mniej pewne swojej wartości i bardziej zależne od otoczenia. Dorośli próbują sterować uczuciami dziecka – zazwyczaj w dobrej wierze. Cel najczęściej jest taki sam – sprawić, żeby dziecko zaniechało zachowania, które wynika z przeżywania pewnych emocji. Problem polega na tym, że chcąc zmienić zachowanie dziecka, celujemy w jego odczuwanie, przyczyniając się do utraty przez nie poczucia własnej wartości. Bywa też tak, że chcemy (również w dobrej wierze) oszczędzić dziecku nieprzyjemnych emocji. Zapominamy jednak, że każda z nich pełni jakąś funkcję, a akceptowanie różnorodnych emocji jest niezbędne do zachowania zdrowia psychicznego. […] Książka “Czy wszystko ze mną w porządku?” powstała, aby dać dzieciom konkretne narzędzie do dbania o siebie. Jeżeli, na przykład, nauczycielka powie przedszkolakowi, żeby się nie smucił, będzie on mógł pomyśleć: “Mam prawo się posmucić, smutek też jest czasem potrzebny”. Jeżeli ktoś wyśmieje wstyd dziecka będzie ono mogło sobie na ten wstyd dać przyzwolenie. Dziecko, które wie, że to co czuje jest w porządku, ma szansę nauczyć się żyć w zgodzie ze sobą, nie szukając na każdym kroku akceptacji otoczenia. Małe dzieci rzadko kiedy są od czegoś ekspertami. Pomóżmy im uwierzyć, że są ekspertami od własnych uczuć.
.
  • jece00832v.pages.dev/771
  • jece00832v.pages.dev/945
  • jece00832v.pages.dev/766
  • jece00832v.pages.dev/714
  • jece00832v.pages.dev/847
  • jece00832v.pages.dev/771
  • jece00832v.pages.dev/45
  • jece00832v.pages.dev/386
  • jece00832v.pages.dev/619
  • jece00832v.pages.dev/47
  • jece00832v.pages.dev/860
  • jece00832v.pages.dev/187
  • jece00832v.pages.dev/979
  • jece00832v.pages.dev/139
  • jece00832v.pages.dev/783
  • czy wszystko ze mna w porzadku